Szczęśliwego Nowego Roku

Radosnych Świąt

Miszmasz...

... czyli wszystkiego po trochu.
Kolejne ozdoby świąteczne

Musicie wierzyć mi na słowo, że są białe. Żółtości widoczne  na zdjęciach są prawdopodobnie przez sztuczne, niezbyt dobre światło.

"Laska" z koralików Toho 11o na choinkę.

Powstała też bransoletka Cellini bardzo, bardzo czerwona z koralików Toho 11o, 8o i nie miałam 6o więc użyłam koralików Magatama 4mm , wszystkie w kolorze Silver-Lined Siam Ruby.

Dorobiłam też ostatnio kwiatka do potrójnego sznura, który pokazywałam tutaj

I na koniec ze sznurka robionego na młynku dziewiarskim zawiązałam węzły :-)

Wow, ale się rozpisałam :-)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj. Do następnego wpisu.

Idą Swięta...

...wielkimi krokami. Nie zamierzałam robić ozdób świątecznych, ale jak to zwykle bywa potrzeba zmusiła.

 Jak czas pozwoli, to anioły i choinki jeszcze powstaną, gwiazdki już są , przyszpilone wysychają.
Miłego wieczoru.

Sukienka

Jest następna praca zalegająca w koszyku od lutego.
Włóczka to kaszmir na szpuli, kupiony jakiś czas temu na allegro. Cieplutka i milutka. Dlaczego nie kupiłam tego więcej, bo po za walorami dotykowymi i cena była bardzo, bardzo przystępna :(

Przód

 Tył

Pozdrawiam.