wtorek, 18 lutego 2014

Jesienny i najeżony

Jesienny komplet miał powstać jesienią, ale przerażało mnie nawlekanie koralików w odpowiedniej kolejności, później pruty trzy razy, bo ukośnik nie był taki jak powinien. Drażniła mnie jasna nitka prześwitująca między ciemnymi koralikami. Może wciąż nie jest idealny ale "noszalny" :)





Komplet Najeżony idealnie wpasował się kolorem w porę roku, która powinna być biała od śniegu, jednak nie jest w tym roku :(


Miłego wieczoru.

5 komentarzy:

  1. Najeżony komplet absolutnie cudowny !
    Jesienny, zważywszy na ilość pracy w niego włożonej, również podziwiam :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Najeżona kula też mnie prawie zabiła, prułam kilka razy, aż musiałam nitkę zmienić na nową,czystą- ta pruta nie nadawała się do kolejnej próby zrobienia kuli.

      Usuń
  2. Biały komplet wykazuje cechy doskonałości :) Pierwszy komplet cudny

    OdpowiedzUsuń
  3. Wężowy coś w sobie ma, przyciąga mnie, pewnie dlatego, że boję sie takich gadów.

    OdpowiedzUsuń