niedziela, 16 marca 2014

Różowa landryna :)

Miało być różowo i futrzaście ( chyba nie ma takiego słowa), i jest. Włoczka z YarnArtu Tecno. Bardzo milutka. Julka jak ją dotknęła, to stwierdziła, że też taki chce i nawet nie przeszkadza jej kolor różowy ( chyba w jej wczesnym dzieciństwie przesadziłam z różem, bo teraz nic różowego nie toleruje w swojej szafie).
Oto i rzeczony różowy futrzak.






Jak już się zebrałam za wpis na bogu, to dołożę jeszcze małe formy koralikowe.
Kolczyki z czarnymi Rivoli Swarovskiego oplecione koralikami Toho 11o i 15o w kolorze Jet i Jet frosted.

Koralik-Pandora podpatrzony znowu na tym blogu, tylko nie wiem dlaczego mój wyszedł kwadratowy :) .
Małe 8mm Rivoli Swarovskiego, koraliki TT i 15o w kolorze Silver-Lined Gray, oraz FP 3mm Cystal AB

Na prezent zrobiłam "opakowanie" do zapalniczki z koralików TT w kolorach Bronze i Turquoise.


Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.

5 komentarzy:

  1. Cudne, wszystko !!! Sweterek, kolczyki, pandorka i oczywiście zapalniczka ubrana w urocze ubranko jakaś taka od razu bardziej elegancka.
    Ja nie widzę, żeby pandorka była kwadratowa :) Podziwiam Panią za jej wykonanie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sweterek jest śliczny. Bardzo mi się podoba. A cała reszta świetnie do niego pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie wyzwania, a że nikt u mnie nie pali,więc ubranko na zapalniczkę jest Twoje !!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń